samochód do ślubu










5 Września 2011

W miniony weekend znów mieliśmy okazję do świętowania z powodu wygranej Krzysztofa Skorupskiego w 8 rundzie Mistrzostw Europy w austriackim Greinbach. Po raz kolejny Krzysztof pokazał swój wysoki poziom i ogromny potencjał, walcząc z czołówką europejską i wychodząc z tej walki zwycięsko... Ponieważ nie było nas oczywiście na tych zawodach, to pozwalamy sobie zacytować newsa ze strony rallycross-news.pl.

VIII runda Mistrzostw Europy zakończyła się wyśmienicie dla Krzysztofa Skorupskiego. Po wyczerpaniu limitu pecha pierwszego dnia zawodów udało się zaatakować konkurentów. Szybko okazało się, że tylko Polak jest w stanie nawiązać walkę z lokalnym pupilkiem publiczności czyli Christianem Petrakovitsem, który ma opanowany tor do perfekcji. Finał A należał do kierowców z Austrii, Czech, Rosji i Polski. Faworyci Super 1600 z Norwegii zakończyli zmagania w finale B i to nie z powodu awarii.

Krzysztof Skorupski

Skorupski i Petrakovits (obydwaj VW Polo) zdominowali klasę i podzielili się zwycięstwami w kwalifikacjach. Obaj też nie zaliczyli po jednym biegu. Jednak minimalnie lepiej punktowo wyszedł Christian i to jemu przypadło pole position w finale A. Krzysztof Skorupski startował z drugiego pola. Tuż za "polówkami" wywalczył trzecie pole startowe Jaroslav Kalny startujący w aucie córki po awarii silnika w swoim Peugeocie 207 podczas poprzednich zawodów.

W biegu finałowym na prowadzenie wysunął się Petrakovits z przyklejonym do zderzaka Skorupskim. Polak naciskał konkurenta i czekał na odpowiednią szansę do ataku. Petrakovits popełnił błąd przez który nie tylko stracił prowadzenie, ale także nie ukończył finału. Zbyt mocne cięcie jednego z zakrętów i kontakt z barierą z opon spowodował uszkodzenie układu kierowniczego i uniemożliwił dalszą jazdę. To była taka sama awaria jak u Krzysztofa Skorupskiego pierwszego dnia. To pokazuje jak blisko granicy ryzyka jadą zawodnicy próbując urwać jeszcze setne sekundy z każdego okrążenia. Polak awansował na pozycję lidera i jako pierwszy minął linię mety.

O drugie miejsce do samego końca walczył Czech Jaroslav Kalny i Rosjanin Vadim Makarov. Po dokładnej analizie finiszu wyjaśniło się, że minimalnie szybszy był Jaroslav Kalny.



Potrzebne zabytkowe auto do ślubu? Zapraszamy na stronę www.zabytkowedoslubu.pl